W końcu doczekaliśmy się cieplejszych dni i nocy. Dzięki temu ogródek zmienił się nie do poznania. Rośliny bujnie rosną, kwiaty kwitną a ja cieszę się tym wszystkim każdego dnia :) Te moje kilkanaście metrów kwadratowych ogródka przeznaczonych pod uprawę roślin wkorzystałam do granic możliwości
Na jesieni kupiłam kilka krzewów borówki. Jedna z nich to odmiana Bluegold o owocach typowych niebieskich, druga to Pink Lemonade o owocach różowych oraz maleńkie, dosłownie 20cm krzaczki odmiany Top Hat. Dwie pierwsze to około 3 letnie sadzonki, które wydadzą już w tym roku pierwsze owoce. Uprawiam je w pojemnikach.
W tamtym roku podjęłam próbę uprawy kilku arbuzów. Niestety nic z tego nie wyszło, bo nicienie się do nich dobrały i padły. W tym roku wsadziłam je w bardzo dużym pojemniku, który umieściłam w tunelu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dwa lata temu wsadziłam w doniczce pękniętą pestkę brzoskwini, która wykiełkowała i sobie rosła przez jakiś czas w domu. Nie mam miejsca w ogródku, ale żal mi było ją wyrzucić, więc wcisnęłam ją pomiędzy inne rośliny. Przetrwała zimę i całkiem ładnie rośnie...
Wymyśliłam sobię pomidorową ścianę, którą będą tworzyć pomidorki koktajlowe, których nasionka kiedyś dostałam od mojej mamy. Odmiany nie znam, ale jedno jest pewne, te pomidorki są niezniszczalne! Same się potrafią rozsiewać jak chwasty.
Na inne pomidorki, te bardziej wymagające w przeróżnych odmianach też się musiało znaleźć trochę miejsca :)
Buraki liściowe fajnie wyrosły. Różnokolorowe łodygi mogą pełnić funkcję rowież ozdobną.
Poniżej jeszcze inne warzywa i rośliny, króre uprawiam w tym roku.
Trochę kwiatów też nie zaszkodzi :)
Na koniec pochwalę się małym urwisem, który niedawno z nami zamieszkał :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Such beauty...Your new friend is a cutie!Blessings.
OdpowiedzUsuńNiebieskooki Urwis jest przesłodki :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie zagospodarowałaś ten swój kawałek ziemi. Owoce, warzywa i kwiaty pięknie rosną i cieszą oko i podniebienie wkrótce :)
Czekałam na Twój ogrodowy wpis:) Kociak cudowny!
OdpowiedzUsuńAle pięknie, zielono, kwieciście, ale Mistrz uroczy!
OdpowiedzUsuńJejku, jak pięknie. Jak okazałe te wszystkie roślinki. Ja mam warzywnik z bardzo słabą ziemią i u mnie to dopiero maluteńkie listeczki wyszły :D, ale wszystko zasadzone własną ręką cieszy.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród ale nowy mieszkaniec domu przecudny. Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie wszystko rośnie, piękny ogród:) Nowy mieszkaniec przesłodki! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięknie jest w Twoim ogródku Renko, uwielbiam bratki miniaturki, reszta też do p[ozazdroszczenia. Pręgowany kotek jest uroczy, niebieskie oczy i puszysta sirść wskazują na ciekawą rasę. Podrap go ode mnie za uszkiem Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOgród piękny:))))kwiaty i warzywa rosną wspaniale:))a kociątko urocze:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie rośnie i zapowiada wspaniałe zbiory! Śliczne gołąbeczki w otoczeniu kwiatów :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej jednak zauroczył mnie koteczek, istne cudo! Wygłaskaj go ode mnie.
Pozdrawiam
Piękny ogród i jego stróż.
OdpowiedzUsuńUrwis przyćmił wszystko :-) cudny jest :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Lubie oglądac takie zdjęcia, piękne, kolorowe i widać na nich że kochasz swój "ogródeczek" :) A koteczek jest przeuroczy!
OdpowiedzUsuńPięknie w ogrodzie.Warzywka super a kociak słodki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO Matulu ale masz cudny ogród, czego w nim nie ma ? chyba masz wszystko i jak pięknie Ci to wszystko rośnie i owocuje. Kotek extra takie maluchy są zawsze kochane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam