Dzisiaj z mężowską
pomocą w końcu udało mi się oprawić i zawiesić moje jabłuszko
(Pomme - Nimue).
Powinno było to
nastąpić już jakiś czas temu, gdyż wszystkie potrzebne materiały miałam w domu, ale brak czasu skutecznie uniemożliwił mi wcześniejsze zakończenie tego projektu.
Pomysł właśnie na taką
oprawę nie jest mojego autorstwa i został znaleziony w sieci (klik).
Zauroczył mnie tak bardzo, że zapragnęłam mieć coś takiego u siebie w domu.
Dodatkowo Aga przepięknie
wykonała ten sam haft umieszczając go na prostokątnej desce (klik), w ten
sposób nie rezygnując z jednego ze skrzatów. Obie wersje są świetne i początkowo nie wiedziałam do końca
jak oprawić swój haft. Ostateczną decyzję podjęłam po tym jak
Mąż zakupił mi deskę w kształcie jabłka :)
Ostatnio natrafiłam w internecie na
ciekawe, a przede wszystkim łatwe w wykonaniu ciasto, które bardzo
posmakowało nie tylko domownikom :)
Uznałam więc, że jest
godne polecenia.
Przepis pochodzi z tej
strony – klik.
Pozdrawiam cieplutko :)