Rozpoczęłam produkcję dzwonków świątecznych. Robienie małych szydełkowych projektów idzie mi dość sprawnie, bo robię to na przerwach w pracy, czekając na dzieci pod szkołą czy na basenie. Nie mam natomiast w dalszym ciągu czasu na te większe projekty, więc miechunki leżą odłogiem. Proszę mi również wybaczyć małą aktywność blogową. Przeszłam na system zmianowy w pracy i muszę się odnaleźć w nowych warunkach.
Poniżej moje drobne przyjemności. Będzie ich więcej, bo fajnie mi się je robi.Wykorzystuję również resztki zalegających kordonków :)