Powstał też mei tai 2. Szyło mi się go znacznie przyjemniej niż pierwszy mając już w pewnym stopniu opracowany własny schemat. Piszę w ,,pewnym stopniu'' , bo nadal są drobne rzeczy, z których do końca zadowolona nie jestem lub znalazłam łatwiejszy sposób wykonania.
Nie od dziś jednak wiadomo, że na błędach człowiek się uczy J
Tak czy siak moim zdaniem efekt końcowy nie jest najgorszy ;)
Teraz trochę technicznych informacji dla zainteresowanych ;)
Mei tai 2 - jest wykonany z trzech warstw sztruksu i w przeciwieństwie do pierwszego jego panel jest wyprofilowany. Ma mocno wypełnione pasy i zagłówek oraz częściowo boki. Zagłówek można również podwiązać. Jest dwustronny.
Dodatkowo na jednej ze stron pokusiłam się o przyszycie kieszonki zapinanej na rzep przydatnej np. na pieluszkę. Uszyłam też kaptur, który jest dopinany na guziki.
Opcja z guzikami może nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, ale jeszcze nie dorobiłam się napownicy :o)
Pozdrawiam cieplutko J