niedziela, 19 stycznia 2020

261. Miechunki v 4

  Niewielkie widać postępy w mojej pracy nad miechunkami. Powód jak zwykle ten sam, zwyczajny brak czasu. Haft długo leżał odłogiem, ale teraz chcę go jak najszybciej skończyć, żeby cieszyć się efektem końcowym. Niedawno odprowadzając dzieci do szkoły zauważyłam miechunki rosnące  w rogu szkolnego obejścia, wciśnięte w żywopłot, zapomniane, zszarzałe, ale jednak wyróżniające się, na tle innych roślin. Powróciła dawna miłość do tej uroczej roślinki  :) 
Jest plan (zatwierdzony przez córcię), żeby miechunkę posiać w ogrodzie :) 

Było tak:


A teraz jest tak:







Pozdrawiam serdecznie :)