sobota, 11 stycznia 2020

260. Serwetkowe déjà vu ;)

 Ciągle te same wzory, co za nuda! Na mózg kobiecie padło, żeby ciągle to samo dziergać!

 Ano może i padło, tyle że jak tak mam, że jak mi się jakiś szydełkowy wzór spodoba to do niego powracam. Serwetki powstały, bo te co miałam za upominki posłużyły.

 Jedna biała powstała z kordonka rozmiaru 10, a druga z cieńszych nici rozmiaru 20, koloru ecru
, odpowiednio mniejsza. 



Dziękuję za cudowne życzenia pod ostatnim postem. 

Z lekkim poślizgiem, wszystkim tutaj zaglądającym życzę wszelkiej pomyślności w 2020 roku ;)


 Pozdrawiam serdecznie :)