Projekt,
który gdzieś tam z tyłu głowy kołatał mi się przez kilka
ładnych lat.
Cel,
który kiedyś wydawał mi się nieosiągalny, biorąc pod uwagę
moje dość niewielkie doświadczenie w robieniu na drutach.
Powstał
dzięki kursikowi Doroty, za który bardzo, bardzo dziękuję.
Początkowo
nie wiedziałam jak mam się za niego zabrać.
Wielokrotnie
dawałam sobie z nim spokój stwierdzając, że nie wiem jak sobie
poradzić z tym czy tamtym, ale zawsze po jakimś czasie następowało
olśnienie – przecież to proste!
No
i w końcu się udało :)
Pozdrawiam cieplutko :)