piątek, 13 marca 2015

157. Oprawiony lisek i oficjalne otwarcie sezonu ogródkowego :)

   Niedawno przypomniałam sobie, że nie pokazywałam jeszcze oprawionego Liska, który już od jakiegoś czasu dumnie wisi obok innych Nimuë :)
Z racji kiepskiego oświetlenia i kiepskiego sprzętu fotograficznego sesję robiłam w ogródku i takowa chyba bardziej do mnie przemawia :)



   Ramka taka jak u innych moich haftów z tej serii i jak zwykle bez szybki. 






   Pogoda ostatnimi dniami nieco nas rozpieszcza, więc korzystając z tego faktu, wczoraj gdy moja najmniejsza pociecha miała drzemkę, a starszak przebywał w przedszkolu zaszyłam się w ogródku próbując nieco ogarnąć temat. Ogródek jest bardzo zaniedbany i nie chodzi tu tylko o prace porządkowe po zimie.
Co nieco ogarnełam, ale można by uznać, że to kropla w morzu potrzeb i pomimo niewielkich jego gabarytów jest sporo do zrobienia.
Praca w ogródku, to dla mnie sama przyjemność i lubię tego typu wysiłek, więc płakać nie będę. Jedynie nad czym mogę zapłakać, to nad ciągłym brakiem czasu na te moje dodatkowe zajęcia :)))



Tak czy siak, ogłaszam sezon ogródkowy u mnie za otwarty ;) 

 



Pozdrawiam serdecznie :)