piątek, 26 czerwca 2020

276. Pierwsza bransoletka z koralików i drugi szczurek.

 Sznury koralikowe wykonane szydełkiem podobały mi się już od ładnych paru lat, ale z racji tego że jestem szydełkowym samoukiem czasem brak mi wiary we własne umiejętności.  Szydełko opanowałam dopiero do pewnego stopnia i dlatego niektóre prace wydają mi się zbyt skomplikowane. Tak właśnie myślałam o sznurach z koralików. W praktyce okaząło się że wcale nie jet to takie trudne. Nastawiłam się na to, że pierwsze prace będą koślawe, ale ku mojemu zaskoczeniu wcale tak się nie stało. 

  Bransoletkę wykonałam z koralików Toho o rozmiarze 11. Córci bardzo się spodobała i też taką chciała, więc zrobiłam drugą, tylko odpowiednio krótszą i z inną zawieszką. 
 Zanim jednak zabrałam się za koraliki wykonałam jeszcze jednego szczurka dla dziewczyny kolegi z pracy. Wiem, że zakładka bardzo się jej podoba, co mnie niezmiernie cieszy :) 
To nie jest też ostani gryzoń u mnie, bo i syn takiego chce...










Pozdrawiam :)