Będąc w stanie błogosławionym (wcale nie tak dawno temu) co jakiś czas głównie pod wpływem chwili chciałam kupować rzeczy ,,bardzo potrzebne’’ jak mi się wtedy wydawało dla mającego pojawić się maleństwa.
Jedną z takich rzeczy był znaleziony w katalogu ( wcale nie tani ) wieszak na pieluszki. Owszem bardzo ładny, ale bardziej jako dodatek / ozdoba do pokoju dziecka niż przyrząd niezbędny J
Dobrze, że mąż mój zdrowy rozsądek zachował i w delikatny sposób wieszak mi z głowy wybił J
Ba... wybić wybił, ale nie na długo, bo ja postanowiłam sama sobie takowy zmajstrować ; )
Zdjęcie owego wieszaka zamieszczam poniżej J