sobota, 7 listopada 2015
178. W inną stronę...
Jakoś tak wyszło, że krzyżyki poszły nieco w odstawkę, a mnie (przypuszczam, że chwilowo) ciągnie do innych rzeczy.
Kolega w pracy powiedział mi o farbach kredowych Annie Sloan i od tego wszystko się zaczęło :)
Kilka filmików, żeby wiedzieć co z czym się je i drzwi do ,,składzika'' (zabudowanego schowka pod schodami) zostały przerobione. Drzwiczki wykonane ze zwykłej ciemno brązowej płyty kolorystycznie nie pasowały mi zupełnie do białych mebli w kuchni.
Pobawiłam się nieco w przecieranie, postarzanie ciemnym woskiem i efekt jaki osiągnęłam nawet mnie zadowala :)
Miłego dnia :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)