sobota, 16 stycznia 2016

180. Biały szalik na drutach.


   Prawie zapomniałam pokazać na blogu szalik, który zrobiłam córeczce już pewnie z miesiąc temu. 
 Miałam problemy ze znalezieniem dziecięcego,zwykłego białego, szalika w sklepach, więc w końcu sama taki wydziergałam. 



Przy okazji pochwalę się jeszcze faktem iż dziecię moje młodsze można w zasadzie uznać za odpieluszkowane :) 
 Od kilku już miesięcy, czyli po skończeniu 2 lat załatwia swoje potrzeby na kibelku. Nocnik został pominięty. Pieluszek używamy jeszcze tylko na czas snu i wtedy, gdy gdzieś wychodzimy. 
Chyba tłumaczyć nikomu nie muszę, że dumna jestem jak paw :)))  






 Pozdrawiam cieplutko :)