Trudno u mnie o inny wpis o tej porze roku niż ogródkowy. Na robótki czasu kompletnie brak, a w ogródku dużo się dzieje, więc czemu miałoby być inaczej.
Mąż (z moją niewielką pomocą) stanął na wysokości zadania i w miejsce starej walącej się szopki zbudował nową o wiele solidniejszą i przestronniejszą. Zostały jeszcze prace wykończeniowe, z którymi trzeba się uporać. Będę miała sporo miejsca na wszystkie narzędzia ogrodnicze, doniczki i inne rzeczy.
Na dzisiejszych niektórych zdjęciach widać dokładnie jak niewielki jest mój ogródek i ile różnych roślin się w nim znajduje. Większość zbyt blisko posadzona, ale cóż brak miejsca a chęci uprawy przeogromne :)
Każdy wolny skrawek został wykorzystany. Dużo roślin rośnie w donicach i różnych pojemnikach.
Zapraszam do oglądania :)
Tutaj poziomka Regina w podłużnej donicy wysiana na rozsadę w tym roku.
Wygląda na to że będzie sporo jeżyn.
Pierwszy raz mam kilka malw w ogródku. Wysiane w tamtym roku teraz rozpoczęły kwitnienie :)
Trombetta zaczyna wydawać swoje długaśne owoce.
Tutaj pierwsze niewielkie zbiory ogórków z przeznaczeniem na małosolne :)
Tutaj widać nową szopkę :)
Znacie ,,marunkę'' (złocień maruna)?
To roślina, którą znam z czasów dzieciństwa i w tym roku udało mi się zakupić przez internet dwie sadzonki :) Zawsze bardzo ją lubiłam :)
Tutaj widać większą część mojego zarośniętego ogródka :)
Moja pomidorowa ściana ma się całkiem nieźle :) Nie widać już nawet doniczek. Sporo jest zawiąanych pomidorków, które będą fajnie wyglądały, gdy zaczną dojrzewać.
Pierwssze kwiaty miechunek :)
Rabarbar jeszcze w wiadrze, czeka na jakieś miejsce docelowe.
W tunelu oprócz pomidorków pojawiały się też niewielkie ogórki sałatkowe i papryki.
Czosnek zebrany niedawno suszę w tunelu.
Fasolka niedawno wysiana w donicy jako kolejny rzut w nadziei że ślimaki jej nie znajdą.
Tutaj widać jak bardzo grządki zarosły.
Zawiązują się pierwsze cukinie.
Sezon truskawkowy dobiega końca, ale poziomki dopiero zaczynają owocować.
Pozdrawiam serdecznie :)