Trochę jestem w plecy z pokazywaniem niektórych ważnych dla mnie rzeczy. Tak jak wspomniałam w ostatnim wpisie dzisiaj pokazuję mój ogródek taki, jakim go zastałam po powrocie z wakacji.
Szwagier sumiennie wszystko podlewał wywiązując się z danej mi obietnicy :) Roślinność była tak bujna, że ogródek przez te niecałe trzy tygodnie zmienił się nie do poznania. Musiałam czym prędzej zająć się zbieraniem, tego co urosło, mrożeniem i robieniem przetworów.
Wczoraj z kolei usunęłam większość roślin, zebrałam ostatnie plony oraz opróżniłam kompostownik. Zostały jeszcze niektóre warzywa i kwiaty, ale to już zupełnie inny widok.
Pomidorki Yellow Pear okazały się bardzo smaczne i były wyjadane w pierwszej kolejności. Z pewnością będę je uprawiać w kolejnych latach.
Bawole serce to już u mnie tradycja :)
W tym roku oprócz zwykłej cukinii uprawiałam również włoską odmianę cukinii pnącej Trombetta di Albenga. Jak dla mnie jest rewelacyjna. Rośnie cienka, bardzo długa, ma jasny, delikatny miąższ.
Pozdrawiam :)
Wszystkie plony cudne,ale pomidorki najpiękniejsze! Ja właśnie dostalam piękna włoszczyznę z ogrodu rodzicow ☺
OdpowiedzUsuńBujnie i pięknie Ci wszystko rosło :D Aż szkoda, że już jesień, mogłoby tak być jeszcze chociaż z miesiąc ;) Ale cóż, każda pora ma swoje prawa :)
OdpowiedzUsuńTa długa cukinia mnie zaskoczyła, sadziłam przez lata różne, ale z taką odmianą jeszcze się nie spotkałam.
Pozdrawiam, Agness:)
Piękne plony a do tego swojej uprawy!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką cukinię - bardzo ciekawa.
Pozdrawiam:)
Everyting is lush and green,so beautiful!Greetings!
OdpowiedzUsuńCudny ogród, a warzywa wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bawole serca to jedna z lepszych odmian pomidorów.
OdpowiedzUsuńOgród piękny i plony również:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSame skarby natury!
OdpowiedzUsuńOgród piękny:)
Buziaki:)
Piękny ogródek! Urzekły mnie te żółte pomidorki.
OdpowiedzUsuńOgródek oszalał - szwagier rzeczywiście musiał sumiennie o niego dbać. I owoce, i warzywa, no i kwiaty wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPomidorki w kolorze i kształcie gruszek zrobiły na mnie wrażenie. Dobrze mieć tak uczynnego szwagra, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród i wspaniałe plony, a taki szwagier to skarb. Żółte pomidorki robią wrażenie. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie urosło, bardzo zadbany ogródek. Potwierdzam żółte pomidorki smakują wybornie, u mnie rosły jak oszalałe :)
OdpowiedzUsuńSzwagier bardzo sumienny. Żółte pomidory można pomylić z gruszkami.
OdpowiedzUsuńŚwietne plony :)
Twój zapał, włożona praca i serce pięknie się odpłaciły. W ogródku wszystko bujne i dorodne.
OdpowiedzUsuńWspaniałe masz plony, więc Twoja spiżarnia na pewno pęka od zapasów na zimę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Taki szwagier to skarb;) Piękny ogród , pełen skarbów:)
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńWspaniały ogródek <3
OdpowiedzUsuńZachwyt i podziw, bo żeby takich plonów się doczekać, ogrom pracy trzeba włożyć :-)
OdpowiedzUsuń