Uparłam się, żeby mieć miechunkę w swoim ogródku. Wysiałam ją wczesną wiosną w doniczce i trzymałam w domu do czasu aż minęły przymrozki. Jak ktoś nie wie, to tak wygląda miechunka zanim wyda kwiaty i owoce.
sobota, 13 czerwca 2020
274. Cape Gooseberry koniec.
Dzisiaj krótko i na temat. W końcu skończyłam moją miechunkę :) Haft nie jest jeszcze oprawiony i pewnie w najblizszym czasie nie będzie. Jestem zadowolona z tego jak wygląda obrazek po skończeniu. Haftowałam na lnie marmurkowym Belfast Vintage 32 ct muliną DMC. Haft jest bardzo wymagający, bo są w nim półkrzyżyki, krzyżyki z łączonych kolorów, krzyżyki z jednej, dwóch i trzech nitek, oraz niesamowita ilość konturów w różnych kolorach, które dają się we znaki nie jednej hafciarce ;)
Uparłam się, żeby mieć miechunkę w swoim ogródku. Wysiałam ją wczesną wiosną w doniczce i trzymałam w domu do czasu aż minęły przymrozki. Jak ktoś nie wie, to tak wygląda miechunka zanim wyda kwiaty i owoce.
Uparłam się, żeby mieć miechunkę w swoim ogródku. Wysiałam ją wczesną wiosną w doniczce i trzymałam w domu do czasu aż minęły przymrozki. Jak ktoś nie wie, to tak wygląda miechunka zanim wyda kwiaty i owoce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten haft jest przepiekny, zawsze sie nim zachwycalam, podziwiam wytrwalosc w jego ukonczeniu, piekna praca, super len, super wszystko sie komponuje:) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKurcze świetnie wygląda ten haft! Moje gratulacje, widać, że do łatwych nie należał ale poradzilas sobie :) uwielbiam ten kolor lnu, muszę go dokupić. A miechunke mialam wieki temu..
OdpowiedzUsuńJest to uroczy obrazek. Nikt mi nie pokazał, jak się haftuje, kiedy wzrok miałam orli, a teraz to z nawleczeniem igły jest problem. Jestem więc laikiem w kwestii techniki, ale piękno widzę. Wydaje mi się, że ten haft jest dwuwarstwowy i dlatego tak naturalnie, plastycznie wygląda. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHello Renata!
OdpowiedzUsuńThank you for your kind comment on my blog!
I’m following now,hope you follow me back!
I have visit many times Poland,in the past,mostly Poznan and Warsaw!
Like your country and the Polish culture!
Love your embroidery cross stitching and the beautiful colors and pattern!
Have a lovely week,stay safe!
Dimi...
Haft zachwycający! Jakbyś skradła Matce Naturze jej dziecko - miechunkę! Cudo!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Rewelacyjny haft! Te miechunki sa zachwycające!
OdpowiedzUsuńU mojej Babci w ogródku rosła... piękna roślina :-)
pozdrawiam :-)
Superb!Amazing work of art!You should frame it!
OdpowiedzUsuńkłaniam się nisko !! Haft jest cudowny , i podziwiam za haftowanie na lnie i za te łączone kolory i mnóstwo konturów. Dal mnie nie do przeskoczenia dlatego podziwiam bardzo i gratuluje wytrwałości. Efekt za to wart poświęconego czasu .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny projekt-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiechunki wyszły wspaniale :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, warto było włożyć tyle pracy :)
OdpowiedzUsuńHaft jest uroczy:)))a miechunka lubi się rozrastać:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft, jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia tego wspaniałego wzoru. Ja właśnie zaczęłam bawełnę i oba mam zamiar oprawić jednakowo :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej oprawy, Reniu :-)
cudowna miechunka! wygląda jak z zaczarowanego ogrodu:)
OdpowiedzUsuńHaft jest niesamowity, pierwsza klasa i mistrzostwo świata, co tu więcej mówić... Trzymam kciuki, żeby ta żywa miechunka była równie piękna. Pozdrawiam niedzielnie i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńLubię miechunkę. Kiedyś mieliśmy ją na naszej miejskiej działeczce. Teraz zapragnęłam znów ją mieć - w naszym wiejskim ogrodzie. Wysiałam na wiosnę - bezpośrednio do gruntu, ale nie widzę, żeby wzeszła. Jeszcze poczekam.
OdpowiedzUsuńTwój haft jest niesamowity !!! Uchwyciłaś wszystkie szczegóły ! Miechunka jak żywa!!! Pozdrawiam :)
potwierdzę co napisały dziewczyny, pięknie wyhaftowane, duzo szczegółów. mam miechunkę, w bardzo suchym miejscu, zawsze się odradza, chociaż czasem kwiatów nie doczekuję. Uschnie w tamtym miejscu, gdy susza.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek, bardzo pracochłonny ale warto dla takiego efektu, miechunki ślicznie wyglądają na marmurkowym tle.
OdpowiedzUsuńcudowny obraz- detale wręcz mistrzowskie- podziwiam i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHaft jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWygląda jak prawdziwa!!! :) rewelacyjny haft!
OdpowiedzUsuńDbałość o szczegóły by oddać jej charakter godna podziwu :)
Coś niesamowitego, cudo!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta roślina ale prawdopodobnie mocno się rozrasta w ogrodzie. Twój haft jest zachwycający. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszło! Haft wygląda jak żywe kwiaty! A swoją drogą stęskniłam się za tą rośliną... Pamiętam jak moja babcia uprawiała miechunkę w ogrodzie. Żałuję, że nie rośnie u mnie.
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik. Bardzo podoba mi się efekt końcowy. Doskonale wybrany len!
OdpowiedzUsuńU mnie w ogródku miechunka rośnie jaka chwast, ale bardzo ją lubię i jesienią zawsze zrywam do bukietu. jest też idealna do świątecznych ozdób.
Pozdrawiam Alina
Cudny haft!!! Misterne te koszyczki z samym szkieletem i przebijającym go owocem:-)Precyzja wykonania powalająca :-O
OdpowiedzUsuńTen hakf bardzo mi się podoba :D Świetnie go wykonałaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zachwycił mnie porządek haftu. Używany kolor jest również dobry. Kontynuuj pracę, przyjacielu. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda Twoja miechunka, jakby była żywa. Mam w swoim ogrodzie malutki krzaczek, czekam z niecierpliwościà, kiedy się roztośnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jaki piękny haft!
OdpowiedzUsuńWszystkie podziwy,które bym napisała, są zamieszczone wyżej.
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że na pewno wyhaftuję ten wzorek.
Co za cudo!!! Ciężko oczy oderwać:)
OdpowiedzUsuń