piątek, 24 kwietnia 2020

268. Zmagania z serwetką.


  Na wzór prezentowanej poniżej serwetki natknęłam się jakiś czas temu w internecie. Stwierdziłam, że gotowa praca będzie fajnie wyglądać, więc postanowiłam ją wykonać.


 Początki robótki przyniosły wyłącznie rozczarowanie. Brzegi serwetki zaczęły się unosić do góry. Sprawdzałam wzór kilka razy, czy przypadkiem czegoś nie poknociłam, ale nie, wszysko było tak, jak trzeba. Zaczęłam mocno wątpić w to, że wzór faktycznie przedstawiał serwetkę, tym bardziej, że nie widziałam zdjęcia gotowej pracy. Doszłam jednak do wniosku, że co ma być to będzie i że ewentualna miska też się przyda ;) O ile początek robótki w zasadzie wykluczał serwetkę to dalsza jej część z kolei wykluczała misę... Zbaraniałam, ale że prucia nie znoszę, postanowiłam brnąć dalej. Będąc mniej więcej w połowie wzoru, namoczyłam robótkę i środek dość mocno naciągnęłam upinając go szpilkami. Zostawiłam do wyschnięcia. Liczyłam na to, że następnego dnia w końcu uzyskam pożądany kształt. Tak się też stało. Nadzieja wróciła :) Po skończeniu robótkę wyprałam i jeszcze raz porządnie zblokowałam. Gotowa praca ma ok 38 cm. Wykonana została z białych nici Muza o rozmiarze 20 szydełkiem 1.25.





Do następnego razu :) 

17 komentarzy:

  1. Serwerja jest urocza, piękny wzór.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale sobie poradziłaś Renko, serwetka udana, pięknie się prezentuje. Moim zdaniem, nie wszystkie schematy są dobrze wyliczone. Serwetka w trakcie roboty powinna być płaska. Kiedy robi się misa, szydełkuję luźniej lub dodaję oczek. Gorzej jest w sytuacji marszczenia, bo wtedy trzeba pruć i lepiej od razu, niż po zakończeniu. Twój sposób rozwiązania problemu okazał się rewelacyjny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że się nie zniechęciłaś się. Serwetka cudna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna serwetka. Też nie lubię pruć. Miłego dnia i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna serwetka. Jest uniwersalna więc będzie pięknie zdobiła. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna serweta! Gratuluję samozaparcia i ukończenia :-)
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wyszło, jak dobrze, że jej jednak nie sprułaś :). Takie cudo stworzyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ręcznie robione koronki , mają w sobie niezwykły urok i elegancję. Jestem zachwycona twoja pracą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto się było pomęczyć:)))serwetka wyszła piękna:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Efekt wart tych nerwów;) Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oooj... piękny wzorek wybrałaś!! Chętnie i ja bym się na taki porwała.
    Pozdrawiam cieplutko, Reniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla takich efektów warto :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że nie zwątpiłaś. Masz śliczną serwetkę. Wzór całkiem niespotykany. Po prostu wspaniała praca :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna jest i tyle a o kłopotach z jej wykonaniem kiedyś zapomnisz.

    OdpowiedzUsuń