Brak podzielności uwagi podczas kąpieli dziecka i jednoczesne uzgadnianiem zakupów ze szwagrem przez telefon może zaowocować zupą z rzepy :-o
Mając dwie duże rzepy zamiast selera musiałam znaleźć sposób jej wykorzystania.
W Internecie znalazłam przepis na zupę z rzepy, ale ze składnikami, których w domu akurat nie miałam, więc zrobiłam nieco odmienną wersję.
Muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona, bo myślałam, że będzie to zupa należąca do tych średnio zjadliwych.
Ma lekko słodkawy posmak i jest naprawdę smaczna.
Pod zdjęciami podaję przepis, gdyby ktoś miał chęć na eksperymenty:)
Rzepę ( jedną dużą ) pokroiłam w kosteczkę i wrzuciłam do gotującego się bulionu warzywnego ( ~ 1,5 L )
Pieczarki ( ~ 40 dag ) pokroiłam i podsmażyłam wraz z dużą cebulą pokrojoną w kosteczkę. Gdy rzepa była już miękka wrzuciłam do niej podsmażone pieczarki. Do zupy można dodać majeranek, pieprz, sól – wedle uznania.
Na koniec zupę zagęściłam mąką ( ~ 2 łyżki ) wymieszaną ze śmietaną ( ~ 0.5 szklanki ).
Zupka najlepiej smakuje z jajkami ugotowanymi na twardo.
Życzę smacznego :)
Wygląda smakowicie. Nigdy nie jadłam rzepy, może czas spróbować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić taką zupę na weekend
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzeba wypróbować przepis, zupka na pewno smaczna:) U mnie na blogu zmiany istotne, zapraszam po informacje, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńno no, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E.
Nigdy takiej nie jadłam, ale czytając przepis wydaje się ciekawa i smaczna. Nic tylko spróbować.
OdpowiedzUsuńTakiej zupy jeszcze nie jadłam ale może czas spróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam rzepy ,ale zupka wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńI to na zdjęciu, co wygląda jak kawałki ananasa, to ta rzepa jest?
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ma! Zupka jest na pewno smaczna. Pozdrawiam
Tak, to coś pomarańczowe to rzepa ...
UsuńRenka, wskocz po nagrodę.
OdpowiedzUsuń