Skończyłam naszyjnik i kolczyki frywolitkowe. Komplecik zrobiony z kremowych nici oraz 6 mm perełek. Jest to moja pierwsza tego typu praca. Nie korzystałam z żadnego konkretnego wzoru, ale inspiracją dla mnie była biżuteria jaką wykonuje Renulka (http://renulkowy.blox.pl/html ). To właśnie jej prace tak mi się kiedyś spodobały, że postanowiłam się nauczyć frywolitki.
Jest prze piękny, rewelacyjny.....oj brak mi słów. Może kiedyś taki będę miała. I to nazywasz początkami, jesteś profesjonalistką w tej dziedzinie:)))) Wielkie ukłony z mojej strony
OdpowiedzUsuńAniu aż się zawstydziłam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo.
Wydaje mi się jednak, że widząc ten naszyjnik na żywo mogłabyś się nieco rozczarować :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Ja tez jestem pod wrażeniem. Próbowałam kiedyś frywolitki, bardzo mi się podoba ale moje ręce zupełnie sobie nie radziły. Popełniłam serwetkę mini i na tym się skończyło. Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod zachwytami. Jeszcze nie spotkałam się z techniką opisaną przez Ciebie, ale muszę powiedzieć, że efekty Twoich "początków" bardzo mi się podobają. Aż się boję co możesz zrobić później:).
OdpowiedzUsuńPrzepieknie
OdpowiedzUsuńMatko moja !!! Przepiękna biżuteria !! Ja uwielbiam ręcznie robioną biżuterię , jest jedyna w swoim rodzaju :):)
OdpowiedzUsuń