sobota, 7 listopada 2015
178. W inną stronę...
Jakoś tak wyszło, że krzyżyki poszły nieco w odstawkę, a mnie (przypuszczam, że chwilowo) ciągnie do innych rzeczy.
Kolega w pracy powiedział mi o farbach kredowych Annie Sloan i od tego wszystko się zaczęło :)
Kilka filmików, żeby wiedzieć co z czym się je i drzwi do ,,składzika'' (zabudowanego schowka pod schodami) zostały przerobione. Drzwiczki wykonane ze zwykłej ciemno brązowej płyty kolorystycznie nie pasowały mi zupełnie do białych mebli w kuchni.
Pobawiłam się nieco w przecieranie, postarzanie ciemnym woskiem i efekt jaki osiągnęłam nawet mnie zadowala :)
Miłego dnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super wyszło! Zdolna jesteś!
OdpowiedzUsuńDzięki, to pierwsze próby z taką farbą i woskiem. Polecam :)
UsuńJak dla mnie bomba! Zdolniacho:)
OdpowiedzUsuńPs. Farby kupiłaś przez internet czy gdzieś u nas? Trochę się o nich naczytałam i dużo osób je chwali.
Dzięki. Kupił mi je kolega, bo jechał do sklepu w którym je mają: http://www.4mememe.com/
UsuńSą naprawdę fajne. Miło by było też jej mieć pędzel, ale to już spory wydatek.
Buziole:)
O zaletach tych farb już u kogoś czytałam. Drzwi wyszły pięknie,ale to w większości zasługa Twojego talentu niż "niezwykłych" właściwości farb.
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć nie wiem, czy o talencie może tu być mowa :) Drogą prób i błędów zrobione :)
UsuńO WOw ! Kochana moja wyszło Pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Szymciu :)
UsuńDrzwi wyglądają niezwykle pięknie. Masz talent dziewczyno!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńWygląda rewelacyjnie, kawał dobrej roboty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dobrze się bawiłam przy tym malowaniu :)
UsuńDrzwi wyszły wspaniale. Zdolna jesteś:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZupełnie nową jakość uzyskałaś! Mnie niestety brakuje odwagi do takich prób...
OdpowiedzUsuńAniu gdyby to były drzwi w miarę ładne dłużej bym się zastanawiała, a te już gorzej by wyglądać nie mogły, więc niewiele miałam do stracenia :)
UsuńEfekt zachwycający.Wielkie brawa bo drzwi są przepiękne.Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mniej więcej taki efekt chciałam uzyskać, więc jestem zadowolona :)
Usuńtez uwazam, ze wyszly pieknie tylko w znikomej zasludze samej farby i woskow Tylko Ty takie cudo zrobilas!
OdpowiedzUsuńDziękuje Beatko, choć bez tych farb i wosków nie łatwo by było coś takiego zrobić.
UsuńDrzwi naprawdę cudnie wyszły, i wierz mi. to nie zasługa jakiś tam farb czy też wosków. To Twoje rączki i kreatywność to sprawiły, że możesz teraz cieszyć się efektami swojej pracy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś :) Miło mi, że wszystkie wierzycie we mnie :)
UsuńBardzo pomysłowo ozdobiłaś drzwi, oryginalnie to wygląda, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko :)
UsuńŚwietny pomysł i piękne wykonanie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper wyszło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRewelacyjna przemiana:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńDla mnie taka przemiana mebli to nie tylko talent i dobry gust, to też odwaga, której ja osobiście mnie mam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :) Szczerze, to nie wszystko miałabym odwagę przerobić :) Zdecydowałam się na te drzwi, bo doszłam do wniosku, że gorzej z mini być nie może :)
UsuńRewelacyjny efekt! Bardzo lubię motyw takich liści :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWyszło przepięknie! Motyw bluszczu wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńO wow, toż to istne arcydzieło O.O
OdpowiedzUsuń