sobota, 27 września 2014

138. Pasztet.

   Nie, nic strasznego się nie stało, ani też o niczyjej urodzie, albo raczej jej braku mowy nie będzie, ale o zwykłym pasztecie i jak doszło do jego powstania oraz otym jak zrobienie zwykłych zdjęć nadających się dopublikacji może stać się nie lada wyzwaniem :)

   Niedawno zachciało mi się gołąbków, a że to danie moje ulubione jeszcze z czasów dzieciństwa, więc nie bacząc na żadne przeciwności losu po pracy, dodatkowo opiekując się dziećmi zabrałam się do roboty. Do tego celu w sklepie polskim (bo to chyba jedyne miejsce w Anglii, gdzie takie gołąbkowe rozmiary sprzedają) kupiłam ogromną kapustę. Zdjęłam z niej tak około dziesięciu okazałych liści, zrobiłam gołąbki i zastanawiam się co zrobić zresztą tej kapusty!?
Wyrzucić- marnować jedzenie, gdy tyle ludzi głoduje- NIE, kóz, albo królików też nie posiadam...Doszłam do wniosku, że kapusta zasmażana to dobry pomysł. I tak rzutem na taśmę powstawała kolejna potrawa, którą w większości planowałam przeznaczyć do zamrożenia, na dni w których o gotowaniu nie mogło być mowy (a trzeba dodać, że coraz więcej takich się zdarza). Do tego celu rozmroziłam mięso wieprzowe (bagatela - jakieś 3 kg), które bardzo dłuuuugo było zamrożone i nie bardzo wiadomo było w jakim konkretnym celu zostało zakupione. Co ładniejsze kawałki skroiłam do kapusty, a reszta została... 
No i tak, jak to w reakcji łańcuchowej znów musiało coś z reszty tego mięsa powstać. Padło na pasztet. Od razu zaznaczam, że dokładnego przepisu nie mam, bo wszystko w pośpiechu ,, na oko''robione :)

  Składniki:
 - mięso wieprzowe chude
- mięso wieprzowe bardzo tłuste
- 2 bułki namoczone w wywarze z gotowanego mięsa
- 20 dag 3 krotnie sparzonej wątróbki drobiowej
- 5 jajek
 - 2 marchewki
- duża cebula
- ziele angielskie
- listki laurowe
- gałka muszkatołowa
- odrobinę vegety
- pieprz ziołowy
- pieprz czarny, świeżo mielony
- tłuszcz i bułka tarta do wysmarowania formy.
Mięso udusić razem z warzywami zielem angielskim i listkami laurowymi, ostudzić. W wywarze namoczyć bułeczki. Mięso, warzywa, namoczoną bułkę i sparzoną wątróbkę zmielić. Do tego dodać przyprawy i jajka.Dokładnie wymieszać i przełożyć do foremek i upiec.
 Proste :)

Muszę przyznać, że pasztet wyszedł wyjątkowo smaczny. Ten kawałek, który pozostał na bieżące spożycie zniknął w zastraszającym tempie :)))
Dobrze, że zdążyłam parę zdjatek pstryknąć, choć i tu pojawiły się pewne niewielkie utrudnienia :)))Małe, pomocne rączki niemalże od razu przystąpiły do działania :) 
Najpierw ostrożnie jakby nieśmiało, a potem to już bez jakichkolwiek hamulców, no i trzeba było pasztet usunąć z pola rażenia :)))


















Pozdrawiam serdecznie :)

17 komentarzy:

  1. Pasztet - pyszne danie! Ja robię z kurczaka.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednym słowem narobiłaś wiele pyszności.Szkoda że nie można się załapać bo slinka mi cieknie na takie rarytasy.Pozdrawiam i słoneczka zyczę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda smakowicie! Też bym tak podskubywała gdyby był w moim zasięgu :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda smakowicie, ale najcudowniejsze są te małe rączusie:)))
    Buziaki z Polski:))

    OdpowiedzUsuń
  5. No, no kusisz, więc przepis sobie chomikuję Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałości pokazujesz, od jakiegoś czasu mam ochotę na taki domowy pasztet, więc pewnie skorzystam z przepisu. Paczuszka poszła i możesz ją prześledzić oto numer: CP146838646PL
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko. Już nie mogę się doczekać, kiedy dotrze :)

      Usuń
  7. Pasztet - pyszności, ja często robię z mięsa rosołowego, bo dużo go jest i nie dajemy rady przejeść :) Narobiłaś mi apetytu na domowy pasztecik, mmmmm.......
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama bym i moją rączkę przyłożyła, hihi :) Witaj Reniu -chyba wróciłam :)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że wróciłaś, bo zdążyłam się już stęsknić za Tobą :)

      Usuń
  9. Takich rzeczy nie jadam i nie lubię, ale trzeba przyznać, że wygląda apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda pysznie :)
    U mnie kapustę jedzą króliczki :)
    Miłego poniedziałku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma to jak kobieta w kuchni...z niczego powstaje pyszne coś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O! Dziękuję za przepis właśnie ostatnio szukałam jakiegoś przepisu na pasztet ;o) a można użyć wołowego mięsa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... Nie mam pojęcia, ale dlaczego nie, choć potrzebne są takie dość tłuste kawałki. Myślę, że taki mieszany z wieprzowym lub drobiowym byłby najlepszy :)

      Usuń
  13. Pasztety uwielbiam a i widzę małą łapkę co podbiera kęsy duże - dla mnie już pewnie nic nie zostało - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaśliniłam się na sam widok tego pasztetu!:)

    OdpowiedzUsuń