Pewna znajoma, z którą znam się
raczej słabo, przekazała mi sweterek i sukieneczkę dla Juleczki.
Są to ubranka, z których wyrosła jej córcia.
Nie było by w tym nic takiego
szczególnego, gdyby nie fakt, że te ubranka sama wydziergała na
drutach.
Bardzo starannie zrobione i takie milusieńkie w dotyku.
Jeszcze za duże dla Juleczki, ale czas tak szybko płynie, że nawet się nie obejrzę kiedy będą w sam raz :)
Bardzo mi się podobają.
Jestem jej bardzo wdzięczna za taki
miły prezent.
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczności! :)
OdpowiedzUsuńRenka kochanie śliczne ani się nie obejrzysz jak będzie wszystko w sam raz - wiesz chyba podbiorę ci ten wzorek na sukieneczke już wi dze moją wnusię w takiej śliczności czerwonej no wzorku nie będę wrabiać bo cos leniwa się zrobiłam ale jakiś kwiatek doszyć co ty na to? buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
UsuńTa czerwona w śnieżynki śliczna! Miły gest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczny upominek! Na pewno się przyda :))
OdpowiedzUsuńJa tez mam ogromny sentyment do takich rzeczy, a wzór z sukienki skradnę do moich lal. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle śliczne ubranka! Sukienka ma nawet wcięcie w talii.:)
OdpowiedzUsuńTylko czekać aż córcia dorośnie , czerwona urocza , bardzo fajna sprawa taka wymiana ubranek pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe zwłaszcza że ubranka ładne szczególnie sukieneczka:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMiły gest. Ani się obejrzysz a Julcia już z nich wyrośnie :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne, ja zazdroszczę zdolności w dzierganiu :)) Też wymieniałam się ubrankami jak dzieciaki były małe.
OdpowiedzUsuńFajny prezent dostałaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ubranka, zwłaszcza sukienusia. Znajoma ma talent:)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienusia !!! Ja swojemu urwisowi też robiłam na drutach, teraz ma 18 lat... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne są te ciuszki, zazdroszczę okropnie !!!
OdpowiedzUsuń