Wypadałoby kolejny raz wszystkich przeprosić za zbyt długi okres ciszy na swoim blogu, jak również za brak odwiedzin na Waszych blogach.
Jeśli ktoś z Was czuje się w jakikolwiek sposób dotknięty to oczywiście przepraszam…
Niestety doba okazuje się dla mnie co najmniej kilka godzin za krótka.
Nie wiele zdziałałam od ostatniego wpisu, toteż nie miałam się czym zbytnio chwalić.
Udało mi się prawie skończyć jeden obrazeczek. Piszę prawie, bo jeszcze kilka ruchów igiełką przy nim zrobić muszę.
Nie będę jednak czekać dłużej z jego pokazaniem, więc zdjęcie poniżej.
A tak z innej beczki to jakoś tak wyszło, że usunęliśmy żywopłot z jednej strony ogródka. Był to już stary i przerośnięty ognik, więc dobrze się stało, ale odsłonięty został brzydki brązowy płot i całość wygląda niezbyt pięknie.
Pocieszający jest fakt, że po usunięciu paru krzewów oraz przesadzeniu kolejnych kilku w inne miejsca będę miała w przyszłym roku kawałek ziemi na warzywa.
Zakupiłam również sadzonki na nowy żywopłot, ale o tym kolejnym razem.
Z racji tego, że na wiosnę planuję założyć warzywniak mamy również nowy ,, mebel ‘’ w ogródku…
Na koniec jeszcze zdjęcie kwiatu ( nie mam pojęcia jak się nazywa ), który mąż mój kilka dni temu zrobił będąc na spacerze z Wojtusiem.
Bardzo mi się podoba i chyba zakupię sobie takiego do swojego ogródka.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Śliczny hafcik, nie widziałam wczesniej tego wzoru! Ten kwiat zwyczajowo nazywany jest chyba męczennicą, a łacińska nazwa wyleciała mi z głowy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obrazek bardzo ładny, taki bajkowy - skrzacik na pędzącym króliku.
OdpowiedzUsuńCzy to kompostownik?
Życzę więcej odpoczynku i wolnego czasu.
Pozdrawiam serdecznie !!
Nie znam się na kwiatach i nie wiem jak się nazywa ,ale rzeczywiście cudnej urody jest :)
OdpowiedzUsuńa haft - jejciu -dzieło sztuki !
Pozdrawiam :)
Miło Cię znowu czytać :) Cudny obrazek. Też mam w swoich planach wzorek Nimue,ale obawiam się że jeszcze troszkę poczeka ;) Tak jak piszesz, doba jest zdecydowanie za krótka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E.
Ne masz za co przepraszać, żadny ma inne możliwości. A obraz wspanaiły! Pokazuj jak oprawisz;)
OdpowiedzUsuńHafcik bardzo ładny.Nie przypominam sobie abyś się zobowiązywała pisywać z jakąś zaplanowaną częstotliwością?:)))))))Więc nie rozumiem Twoich obiekcji.Fajnie że jesteś i Pozdrawiam cię serdecznie
OdpowiedzUsuńSympatyczny ten obrazek - bardzo ładnie haftujesz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie haft wygląda już na skończony :) a kwiat piękny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudownie wyszło, jestem pod wrażeniem no i wyprzedziłaś mnie ! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper że wróciłaś!! Piekny zajączek! Buziaki!
OdpowiedzUsuńŚliczny haft:-) Dobra chyba dla każdej z nas jest zdecydowanie za krótka...;-)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten hafcik! Cieszę się , że znowu tu jesteś, dobrze Ci widzieć :)
OdpowiedzUsuńWow !!!Obrazeczek wyszedł pięknie!!!Ma śliczne cieniowania i piękne odcienie brązu :) A pojemnik bardzo mnie zaintrygował :) Zastanawiałam się po co ta klapka u dołu ale pewno tamtędy będzie się wyciągało kompost:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek. Czyżby to len?
OdpowiedzUsuńTak jak Daniela napisała kwiatek to męczennica a po łacinie to passiflora ;) Bardzo ładne pnącze :) A zając bardzo mi się podoba. Ostatnio szukam czegoś w tematyce myśliwskiej...
OdpowiedzUsuńObrazek jest WOOW. Śliczny.
OdpowiedzUsuńA ten nowy mebel w ogródku to kompostownik?
Dziękuję wszystkim za miłe komentaze i za to, że tutaj zaglądacie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za podanie mi nazwy tego ślicznego pnącza.
Ten niowy mebel to faktycznie kompostownik :)