czwartek, 22 czerwca 2017

216. Porzeczka cd.



 Witajcie, po kolejnej ponad miesięcznej przerwie.

 Piękna pogoda jaką mieliśmy ostatnimi czasy  w Anglii raczej nie sprzyjała robótkowaniu. Udało mi się postawić zaledwie parę krzyżyków w moich nieszczęsnych porzeczkach (Veronique Enginger). Została jeszcze część konturów, bo napisów haftować nie będę. 
Taki mój kaprys ;)

Haft obecnie wygląda tak:




















 Pogoda robótkom zbytnio nie sprzyjała, ale roślinom w ogródku bardzo. Trzeba było tylko regularnie wszystko podlewać, bo ziemia bardzo szybko wysychała.

 Kilka zdjęć poniżej dla porównania jak niektóre rośliny wyglądały jeszcze miesiąc temu.















Kilka fotek zrobionych niedawno:































 Na koniec cudne róże, w moim ulubionym kolorze, które dostałam od męża, tak po prostu, bez jakiejś szczególnej okazji :) Mój bukiet ślubny był zrobiony z takich właśnie róż :)









Pozdrawiam cieplutko :)