niedziela, 1 maja 2016

187. Po przerwie.

Ponad miesiąc minął od mojego ostatniego wpisu.  Przyczyn było kilka. Główna to brak czasu, ale też wyjazd do Polski, no i fakt, że nie za bardzo miałam co pokazywać, jeśli o robótkach mowa.
Im dłuższa przerwa, tym trudniej się zabrać za sklecenie klku sensownych zdań. Teraz mam zamiar częściej się tutaj pojawiać, ale czas pokaże, czy mi się to uda.


A poniżej co się działo w fotograficznym skrócie. 


W Centrum Nauki Kopernik.







Na placach zabaw.






Obcowanie z naturą.




Chwile zwątpienia ;)





Mój ogródek o tej porze roku.








Moja ciągła zajawka z pieczeniem chleba.




Nasza mała rocznica - 15 lat temu ja i mąż zostaliśmy parą:)
Taki piękny bukiet zobaczyłam na stole, gdy półprzytomna wstałam do pracy o 4:30 rano :)
Wybaczcie poszczególne zdjęcia róż, ale nie mogłam się powstrzymać przed ich obfoceniem.










Pozdrawiam cieplutko :)