środa, 6 sierpnia 2014

132. Tort lodowy.

    Słowo tort dla mojego synka oznacza czyjeś urodziny i nie ma znaczenia czy to jest tort lodowy, z masami czy jeszcze jakiś inny. Jakież więc było jego zdziwienie, kiedy to w sobotę wieczorem robiłam tort, a tu akurat nikt nie obchodził urodzin. Powstał więc z okazji... niedzieli :)
Przepis poleciła mi szwagierka z tej strony klik, (dzięki Moniko :) ), a ja polecam go Wam :)
Jest idealny na upały, robi się go w ekspresowym tempie i najważniejsze smakuje i wygląda całkiem nieźle :) Jak widać same superlatywy :)
 
Pozdrawiam serdecznie :)