poniedziałek, 8 grudnia 2014

144. Jak się nie ma co się lubi...

   Od czasu gdy we wrześniu wróciłam do pracy prawie na cały etat niestety czasu wolnego mam naprawdę niewiele. Normalne czytanie książek prawie zupełnie odpada. Pewnie większość z Was, (ja również) woli czytać książki, takie normalne, przekręcać kartka po kartce, wdychać ich zapach..., ale jak się nie da, to trzeba się otworzyć na inne opcje, co w moim przypadku nierzadko odbywa się dość opornie :)
  Jako, że dojazd do pracy w jedną stronę zajmuje mi minimum 45 minut, to za namową męża zaczęłam słuchać audiobooków, i takim to sposobem udało mi się już przesłuchać 6 książek:)

Vincent V. Severski - ,,Niewierni''
Vincent V. Severski - ,,Nielegalni''
Mario Puzo - ,,Ojciec Chrzestny''
Romuald Koperski – ,,Pojedynek z Syberią''
Marcin Ciszewski - ,, Gliniarz''
Harlan Coben – ,,Mickey Bolitar, Schronienie''

  A niedługo skończę siódmą:

Dmitrij Głuchowski - ,,Metro 2033''

   Ogromnie się z tego cieszę, bo człowiek bogatszy o te wszystkie wrażenia, a i jakiś taki spokojniejszy za kierownicą :))). Oczy mu się tak nie zamykają i pozostaje niewzruszony na notoryczne w Anglii nieużywanie przez kierowców kierunkowskazów :) 

 


Jeszcze tylko pierwsza odsłona kolejnego Nimuë jaki pojawił się na moim tamborku:) 



Pozdrawiam serdecznie:)  

17 komentarzy:

  1. :))no proszę a ja jakoś się nie mogę przekonać do audiobooków:)) Tradycyjne książki, to coś, co tygrysy lubią najbardziej:)) Na rowerze wolę nie ryzykować z słuchawkami:))
    ps. ciekawa jestem co to będzie tym razem:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie mogłam i to dłuuugo, ale albo audiobooki, albo wcale, więc u mnie wybór prosty :)
    Tym razem będzie jabłko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haft zapowiada się cudownie... a ja nie potrafię słuchać książek :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest to rozwiązanie i w pełni dobrze wykorzystany czas dojazdu.Bardzo jestem ciekawa co tam nowego haftujesz i już nie mogę się doczekać rozwiązania zagadki.Pozdrawiam bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry pomysł na wykorzystanie czasu podróży, jednak u mnie by to nie przeszło;) Kartki pod palcami to jest to;)
    Czekam na następną odsłonę jabłka:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hafcik zaczyna się super:) Ja jestem również zwolenniczką papierowej wersji książki, ale to myślę też ciekawy pomysł...choć nigdy nie próbowałam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jabłuszko rośnie! Ciekawe czy też umieścisz go na desce! :)
    Co do audiobooków-...kiedy pojawił się Piotruś na świecie i czas się skurczył, to aby pogodzić pasje czytania i haftowania przerzuciłam się na audiobooki właśnie! I słucham ichnie tylko w drodze do pracy, ale również w domu, przy haftowaniu własnie :) Wyciszam się jeszcze bardziej wtedy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze mówiąc wolę książki tradycyjne, no ale takich nie da się czytać w samochodzie, więc książki elektroniczne są dobrym rozwiązaniem. Haft rozpoczyna się pięknie, ciekawa jestem dalszego ciągu.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe co nowego powstaje... Cokolwiek by to nie było już wiem, że będzie co oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jabłuszko będzie cudne :-) książki stanowczo tylko papierowe, przy audiobookach zasypiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. To bardzo dobry sposób na ciągnące sie dojazdy:)))hafcik zapowiada się pięknie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze szybciej mija droga - ładnie się zapowiadają XXX !

    OdpowiedzUsuń
  13. Moze bym zaczela sluchac audiobookow, ale nawet nie wiem, jak to dziala! Moze wsyd, ale tak jakos przechodzi ten zakup kolo mnie! Twoj aparacik widze maly i nieskomlikowany?
    Hafcik bedzie na pewno CUDO! Pozdrawiam Cie cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aparacik jest banalnie prosty w obsłudze. Jaki tam znowu wstyd! To tak jakby muzyki na słuchawkach słuchać :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. audiobooki to jakieś rozwiązanie, choć książki nic nie zastąpi, idą święta będzie kilka dni na czytanie :) czekam na kolejne odsłony hafciku pozdrawiam Sylwuska

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo praktyczne są audiobooki i również często po nie sięgam.
    Kolejne Nimue - super :)

    OdpowiedzUsuń