czwartek, 20 listopada 2014

142. Dobre rady ;)


  Pewnie każdy się ze mną zgodzi, że rad udzielanych przez dobrze życzące nam osoby ignorować nie warto. Tak więc ja ostatnio wzięłam sobie do serducha jedną taką radę udzieloną mi przez Gosię z Mamelkowa i zamiast chorowania wybrałam zabawę z masą solną :)
Oczywiście nie sama, ale z dzieciakami, a dokładnie z Wojtusiem, bo Julia po spróbowaniu kawałka masy, który przypadkiem znalazł się w zasięgu jej ręki podziękowała za współpracę :)
Zabawa była naprawdę udana :)

A tak jeszcze na marginesie dodam, że Gosia jest pierwszą blogerką, którą poznałam osobiście!!!
Okazało, że mieszkamy w tym samym miasteczku :)
Jeszcze nie miałyśmy sposobności, żeby się spotkać na dłużej, bo obie prowadzimy dość intensywny tryb życia, ale wierzę, że za jakiś czas tak się stanie.


Takie cudaczki porobił Wojtuś, a na drugi dzień je dodatkowo pomalował.



Ja swoim tylko lekko zarumieniłam policzki :) 






Pozdrawiam serdecznie :)  

19 komentarzy:

  1. :))dziękuję kochana za tak piękną reklamę:)))
    Zrobiliście świetne rzeczy! Jestem pod wrażeniem jakie macie zdolne łapki! Serio!
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne efekty - szczególnie owca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekty rewelacyjne! Anioł mi się podoba.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Synuś zdolny po mamie.
    O, mieliście fajną zabawę. Widać po efektach.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna zabawa, Wojtuś rośnie Ci na artystę. Aniołek cudny nawet jak nie pomalowany, super wyszły owce masz potencjał:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna zabawa, efekty znakomite. Kocham owieczki, więc mam słabość i do Twoich. Aniołek rozbrajający :)) Serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo kreatywna zabawa, cudne rzeczy powstały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem po sobie jak się fajnie można bawić - cudowne te baranki , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ wspaniałości ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne, a wspólna zabawa jest bezcenna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie chwile dzieci pamiętają najdłużej:)))świetna zabawa i bardzo fajne skutki:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne ozdoby. Masę solną bardzo lubię, bo to świetne i tanie tworzywo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Widać, że zabawa była przednia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Taką zabawę pochwalam! A jakie efekty!
    Pozdrawiam cieplutko, zwłaszcza świetnie zapowiadającego się Artystę Wojtusia i Julcię, która słusznie od maleńkiego dba o swoje nerki oraz kubki smakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jaka fajna zabawa i wspólnie spędzony czas a to jest najważniejsze :) pozdrawiam Sylwuska

    OdpowiedzUsuń
  16. Wojtusiowe dzieła fantastyczne i w cudownych kolorach

    OdpowiedzUsuń
  17. I bardzo dobrze! Trzeba się słuchać :) Efekty zabawy powalające!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudne figurki, widać, że dobrze się bawiłaś!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Urocze figurki:) a dzieci lubią tego rodzaju robótki:)

    OdpowiedzUsuń