sobota, 24 maja 2014

123. Jeden, dwa, trzy :)

  Właśnie zauważyłam, że mam fajny numer posta :)

   Tydzień temu, w tak zwanym międzyczasie, pomiędzy karmieniem najmłodszej, czytaniem bajek starszemu, kąpielami, sprzątaniem, szykowaniem kolacji (nie, nie dla siebie) i innymi podobnymi pracami domowymi powstały drożdżówki z serem.
Okropniście mi się ich robić nie chciało, bo to trochę zabawy przy takich wypiekach jest, ale nie miałam wyjścia. Krótko mówiąc powstały, bo powstać musiały!
Zaoferowałam się, że zrobię jakiś wypiek do przedszkola (ot tak bez pomyślunku chlapnęłam jęzorem), a że obietnic bezwzględnie trzeba dotrzymywać to musiałam je zrobić, choćby nie wiem co!
W przypływie desperacji myślałam nawet, że kupię jakieś polskie ciasto, ale przecież miało być coś zrobionego, a nie kupionego!
Zakasałam rękawy i późną nocą powstały drożdżówki z serem. Korzystałam (zresztą nie pierwszy raz ) z tego przepisu i są to jak do tej pory najlepsze drożdżówki jakie robiłam. Przepis naprawdę godny polecenia.
W przedszkolu zniknęły bardzo szybko, więc musiały smakować :) 




 Pozdrawiam serdecznie :) 

27 komentarzy:

  1. Ale mają z Tobą dobrze w tym przedszkolu:))) Narobiłaś mi apetytu!
    Ps. znalazłaś magnesy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) znalazłam, choć chwilę mi to zajęło :) Dodatkowo kupiłam jeszcze jedne w odcieniach fioletu, no i te pinezki też :))))
      Dzięki wielkie za namiary, bo sama bym ich pewnie nie znalazła :)


      Usuń
    2. :))nie ma za co:))) fajnie, że je znalazłaś. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Apetycznie wyglądają. Musiały smakować jak tak szybko znikneły. Też lubię drożdżówki i z serem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze że słowo dotrzymane mimo zarwanej nocy a drożdżówki wglądają bardzo apetycznie.Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Narobiłas apetytu. Przedszkolaki zawołają o jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny smaczny przepis u ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli smakują tak jak wyglądają, to nie ma się co dziwić, że zniknęły. Jak tak na nie patrzę, to ślinka mi cieknie :)
    Lecę sprawdzić przepis, może się kiedyś skuszę i upiekę.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  7. Drożdżówki wyglądają niezwykle profesjonalnie! I jakie musiały być smaczne...:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapewniam, że daleko mi do profesjonalizmu w temacie pieczenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają bardzo apetycznie i smakowicie, od samego patrzenia chce się je jeść!

    OdpowiedzUsuń
  10. Od samego patrzenia robi się słodko w gębusi i na sercu! Rozsławiłaś tym samym polskie cukiernictwo na obczyźnie! I masz rację - obietnic TRZEBA dotrzymywać, bo "słowo u nas droższe pieniędzy" :))) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają tak pysznie że muszę natychmiast coś zjeść:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. ulalala drozdzowki wygladaja przepysznie !

    OdpowiedzUsuń
  13. Łał! jestem pod ogromnym wrażeniem! z pewnością bym zjadła i prosiła o dokładkę;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Mmmm...wyglądają pysznie ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Ąleś mi Reniu apetytu narobiła...no to i ja wypróbuje Twój przepis bo z buzi mi kapie, hihi:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają przepysznie, przez monitor chciałoby się skubnąć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglądaja przepysznie! Chetnie bym jedną (lub 2) zwinęła z przedszkola ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają smakowicie, teraz czekam na poczęstunek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pyszności, narobiłaś mi smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O tej porze nie poeinnam ogladac takich pysznosci , wygladaja na prawde smacznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale pyszności narobiłąś aż mi się zachciało robić coś słodkiego ale w te upały nic się nie chce - papież ci wychodzi wspaniale - nadrabiam pomału wszystkie zaległości blogowe - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  22. ależ smakowicie wyglądają!! ciasto drożdżowe to moje ulubione a z serem to już rarytas - dlaczego mi to pokazujesz? jak mam teraz zasnąć? Koniecznie będę musiała wypróbować ten przepis i niech w połowie tak wyglądją jak Twoje to będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. O Matko ! Aleś mi smaka narobiła...

    OdpowiedzUsuń