niedziela, 27 maja 2012

55. Len i ogródek.

Ostatnio u mnie cisza jeśli chodzi o haftowanie. Udało mi się jedynie przygotować len do kolejnego obrazka.
Len ma kolor ,,surowy’’ i bardzo mi się spodobał. Zakupił mi go niedawno mąż przez Internet z Country Designs i mogę śmiało napisać, że jestem bardzo zadowolona z ich usług :)
A tak wygląda:  




Cisza u mnie robótkowa, bo ten czas wolny, który mi zostaje w ciągu dnia, a jest go naprawdę niewiele spędzam w ogródeczku :)
Cieszy mnie, że w końcu wszystko zaczyna ładnie rosnąć i nawet można jakieś swoje warzywko typu szczypiorek, sałata czy rzodkiewka już sobie zjeść.

Poniżej kilka zdjątek:



Witam serdecznie nowych obserwatorów :)
Pozdrawiam również stałych bywalców jak i osoby, które tutaj się znalazły zupełnie przypadkowo.



 
 

sobota, 19 maja 2012

54. Oprawiony ,, Kufel ''

Mój ostatnio wyhaftowany obrazek już jest oprawiony i teraz czeka na powieszenie.
Trochę to drastycznie brzmi, ale powinno się obyć bez rozlewu krwi :)
Prezentuje się tak,






Na koniec jeszcze zdjęcie zapiekanki jaką przygotował specjalnie dla mnie mąż :)
Dodam tylko, że była bardzo smaczna i najadłam się jak bąk !!!





Dziękuję wszystkim za mile komentarze i cieszę się, że do mnie zaglądacie :)

niedziela, 13 maja 2012

53. Kiszona kapusta.

Co jakiś czas lubię wypróbować jakiś przepis kulinarny, który mam w  swoich zbiorach, polecony przez znajomych czy też znaleziony w Internecie.
Dlatego właśnie coraz częściej tutaj się pojawia jakieś jedzonko.
Tłumaczyć się z tego nie zamierzam, bo przecież nikt nie mówił, że będzie to blog czysto robótkowy…:)

Coraz bardziej doceniam jedzenie które można samemu przygotować.
W moim domu rodzinnym wiele potraw było przygotowywanych tradycyjnymi metodami z surowców dostępnych w gospodarstwie.
Własnej roboty masło, kwaśne mleko, śmietana,  kiełbasy, chleb kiszone ogórki, kapusta, własne warzywa, owoce to był standard. Do tego grzyby, jagody, jeżyny zbierane w pobliskim lesie…
Tyle, tylko, że człowiek zaczyna takie rzeczy doceniać kiedy nie ma ich na co dzień …

Oczywiście jak teraz o tym piszę to wygląda jak jakaś wspaniała sielanka.
Nic tylko kawał ziemi zakupić i gospodarzem zostać.
Kto jednak żyje z gospodarstwa to wie, że wcale to tak kolorowo nie wygląda…
Jakiś czas temu zdecydowałam się zakisić trochę kapusty. Wiem, że to nie sezon na kiszenie kapusty. Raczej powinnam robić miodzik z mniszka…
 Zrobiłam małą ilość, tak dla próby. Nie w beczce, a do kilku słoików.
Wyszła bardzo dobra. Jeden słoik już został zużyty na surówkę do obiadu.

Poniżej kilka zdjątek.




Witam wszystkich nowych obserwatorów. Jest mi bardzo miło Was u siebie gościć:)
Wszystkim zaglądającym życzę miłego  dnia

środa, 9 maja 2012

52.Kufel i wyróżnienie.


Skończyłam kolejny haft do mojej kolekcji Nimuë. Jak zwykle nie wszystko zostało zrobione zgodnie z instrukcją, ale tak to już u mnie jest :)
Teraz tyko muszę dokupić ramkę i go oprawić.




Otrzymałam kolejne wyróżnienie od Kryski, za które bardzo dziękuję :)





Zgodnie z zasadami muszę wytypować pięć blogów, które mają poniżej 200 obserwatorów, w celu przekazania wyróżnienia.
Jest to dość trudne zadanie, ale takie są zasady…



Pozdrawiam serdecznie :)