niedziela, 24 lipca 2011

36. Pieluszki i wyróżnienie.


Moje przypuszczenia, co do braku czasu w momencie powrotu do pracy jak najbardziej się sprawdziły.
Chociaż to podobno kwestia organizacji...
Proszę więc o wybaczenie mi tego, że nie komentuję już tak regularnie na Waszych blogach jak to miało miejsce jeszcze jakiś czas temu.
Na blogowe wizyty mam czas tylko w weekendy.
Wojtuś już całkiem nieźle raczkuje i trzeba mieć oczy dookoła głowy :) , wiec przy nim raczej nie mam szans na siedzenie przy komputerze.
Od czasu do czasu udaje mi się postawić parę krzyżyków na moim nowym hafcie, który za jakiś czas zaprezentuję w kilku odsłonach.
Dzisiaj chcę Wam pokazać dwie pieluszki, które uszyłam przed wyjazdem na wakacje i obiecałam, że zaprezentuję je na pupie Wojtusia.
Dostałam również wyróżnienie od Czarnej Jagody . Bardzo się nim cieszę i dziękuję:)
Zgodnie z zasadami zabawy powinnam napisać 7 faktów o sobie, ale podobnie jak Czarna Jagoda nie chcę tego robić, a przynajmniej jeszcze nie teraz.
Z niektórych postów i tak dowiadujecie się czegoś o mnie, o mojej rodzinie …  i na razie tak chyba będzie lepiej.
Powinnam również nominować 16 kolejnych osób, ale dowiedziałam się, że nie wszyscy chcą przyjąć takie wyróżnienie, więc przyznaję je osobom których blogi mam dodane w zakładce ,, tu zaglądam ’’, ale tylko pod warunkiem, że dana osoba nie ma nic przeciwko temu.







Pozdrawiam serdecznie :)

środa, 13 lipca 2011

35. Hafty mamy Jagody :)

Zanim przejdę do właściwej części wpisu chciałabym w imieniu Moniki podziękować wszystkim za miłe komentarze pod ostatnim postem. Doszły mnie słuchy, że dzięki Waszym pochwałom urosła ona o dobre kilka centymetrów :o)


Dzisiaj chciałabym poruszyć temat teściowej ;)
Słowo teściowa źle mi się kojarzy ( to pewnie przez te wszystkie opowieści i dowcipy ), w związku z czym tutaj ostatni raz go na moim blogu używam. Nie pasuje ono w żaden sposób do mojej drugiej mamy Jagody i byłoby poniekąd dla niej ( w moim mniemaniu ) krzywdzące!

Nie chcę się zbytnio rozpisywać, ale napiszę tylko, że jest wspaniałą kobietą i jestem jej wdzięczna za wiele rzeczy, a najbardziej za to, że tak a nie inaczej wychowała ( oczywiście nie sama ),  swojego syna a mojego męża :)
O moim drugim tatusiu ( również wspaniałym człowieku ) postaram się coś napisać w innym poście, choć będzie to nieco utrudnione, bo on do haftującego grona niestety nie należy :)
Ostatnio mamusia zamieszkała z nami, aby przez jakiś czas zaopiekować się naszym Wojtusiem, bo niestety, ale życie jest takie a nie inne i do pracy wkrótce wrócić muszę, a szkoda mi dziewięciomiesięczne dziecko do żłobka oddawać.
Wiem, że opiekę będzie miał najlepszą z możliwych i przynajmniej o to martwić się nie muszę.
Straszliwie nie chce mi się do pracy wracać, bo wiąże się to z tym iż poza domem będę od 7:00 do 17:30 wliczając godzinne dojazdy w każdą stronę i nie będę widzieć synka całymi dniami, co mnie trochę przeraża :(
Nie mówię już o tym, że czasu na haft i blogowanie nie będę miała prawie wcale.

Ale wracając do mamusi Jagody to haftuje ona wspaniałe obrazy. Ma na swoim koncie niezły dorobek i między innymi dlatego ten wpis jest jej niejako poświęcony.
Poniżej zdjęcia obrazów które ona wyhaftowała. Wiele z nich jest imponujących rozmiarów.
Zobaczcie sami:







Pozdrawiam serdecznie :)

niedziela, 3 lipca 2011

34. Miarka wzrostu.

     Wakacje w Polsce, pomimo niewielkich trudności związanych z podróżowaniem z małym dzieckiem zaliczam do udanych :)
Dziękuję za wszystkie Wasze życzenia złożone pod ostatnim wpisem :)


Dzisiaj chciałabym się pochwalić prezentem jaki dostał Wojtuś od swojej matki chrzestnej - Moniki.
Ciocia własnoręcznie wyhaftowała wspaniałą miarkę wzrostu :o)
Muszę przyznać, że oczy mi o mało z orbit nie wyszły jak ją zobaczyłam!
Jest piękna!
Jako osoba haftująca wiem doskonale ile pracy kosztuje zrobienie takiego haftu, dlatego prezent ten jest tym bardziej wyjątkowy!

Moniko – jeszcze raz dziękuję w imieniu naszym i Wojtusia !

A oto zdjęcia miarki.
Na dwóch z nich widać Wojtka z ciocią podczas pierwszych szczegółowych oględzinach prezentu :)




Pozdrawiam serdecznie :)