wtorek, 5 kwietnia 2011

16. Nie cierpię doszywać lamówek….;)


Skończyłam szyć kołderkę. Jest to moja pierwsza patchworkowa praca i muszę przyznać  może niezbyt skromnie,  że nawet jestem z niej zadowolona.
Kołderka ma ok. 95 x 110 cm i jest trochę większa niż początkowo przewidywałam, ale wcale mnie to nie martwi ;)

Wiem już na pewno, że szycie patchworków to fajna sprawa, bardzo wciągająca oraz że na tej jednej kołderce się nie skończy J

Trochę poszłam na łatwiznę wybierając prosty wzór, bo same kwadraty jak również to, że miałam sporo gotowych, kupionych kwadratów i musiałam ich tylko trochę dociąć.

Samo szycie kołderki było bardzo przyjemne i w miarę szybkie, natomiast lamówka mnie trochę wykończyła. Zrobiłam ją raz, ale wyglądała niezbyt fajnie i na drugi dzień ją zaczęłam poprawiać. W efekcie zrobiłam nową, której przyszycie trwało dłużej niż szycie całej reszty....  Z jednej strony ( z lewej ) jest doszywana ręcznie i nadal w rogach nie wygląda zbyt dobrze, ale do następnej patchworkowej pracy postaram się douczyć J


Kołderka jest pikowana tylko po szwach  kwadratów. Zastanawiałam się również nad przepikowaniem ramki dookoła kwadratów, ale po pierwsze trochę się bajałam, a po drugie to wydaje mi się, że kołderka mogłaby być zbyt sztywna ( ale tu mogę się mylić…).

Wypełnienie kołderki jest 135 g i tak naprawdę to nie mam pojęcia jakie się do czego stosuje.



Nie jestem pewna czy dobrze ja to wszystko robię i jeśli ktoś ma jakieś sugestie to proszę mnie oświecić – będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady.


Dobrze nie przynudzam już dłużej :D
















                                     Pozdrawiam bardzo serdecznie.






13 komentarzy:

  1. Jak dla mnie szycie to czarna magia, ograniczam sie do skrócenia dżinsów jak są za długie, ale taka kołderka to cudo!!! Pięknie sie prezentuje!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna kołderka :)
    Nie rozumiem, co Ci z tą lamówka nie pasuje ??
    Jak dla mnie - bombowo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę kołderki i talentu do szycia.. ja juz się pewnie tego nie nauczę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Co tu jestem to nie moge sie napatrzec na tą pełnie!jak Ty to kobieto wyszywałaś bez kanwy! i skąd miałaś płótno?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze :D Cieszę się ogromnie, że kołderka się Wam spodobała. Dla mnie to oznacza, że mogę takie rzeczy szyć ;)

    Asik - całe szczęście, że nie widziałaś tej pierwszej lamówki, bo byś się za głowę złapała :D W tej nie podoba mi się to, że na rogach nie ma ładnych kątów prostych, tylko są zaokrąglone i lamówka trochę się marszczy (widać to na powiększonych zdjęciach ). Następną będę poprawiać do skutku ;)

    Zmierzch Luny - ten haft to pierwszy i jak do tej pory jedyny jaki zrobiłam na lnie. Nie jest tak źle. Na początku szło wolno, do czasu aż oczy mi się przyzwyczaiły do liczenia krateczek (2 x 2 nitki to jeden krzyżyk) Innymi słowy opuszczam zawsze jedną dziurkę.
    Len kupowałam przez Internet. Widziałam, że poszukiwałaś informacji na ten temat, ale nic Ci nie pisałam, bo ja mieszkam w UK i nie wiem jak z przesyłką do Polski by to wyglądało. W Polsce na pewno mniej za wszystko zapłacisz.
    Podaję Ci jednak adres tego sklepu: http://www.country-designs.co.uk/default.aspx
    Mam nadzieję, że Ci pomogłam i jeśli masz jakieś pytania to pisz śmiało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że nie umiem szyć. Kołderka wyszła rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. super pierwszy patchwork!! wyszło rewelacyjnie! i kolory pięknie dobrałaś. Pikowanie po ramie myślę że nie usztywniłoby zbytnio kołderki. Co do ociepliny (wypełnienia) to ja używam najczęściej 120 g ale coraz bardziej skłaniam się ku 100. Po kilku patchworkach sama zobaczysz co Ci najlepiej odpowiada. Ja jednak skłaniam się ku cieńszemu wypełnieniu, ale może dlatego że wielgachne rzeczy szyję, do poduszek lepsze będzie grubsze. No i ostatnia mała rada: ja lamówkę nauczyłam się robić z tego linka http://www.heatherbaileydesign.com/HB_QuiltBinding.pdf Szukałam instrukcji dość długo aż wreszcie znalazłam tą która jest jak dotąd najlepsza dla mnie :) Pozdrawiam serdecznie! Ula

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest bardzo efektowna!! Chyba oddam do naprawy podpsutą maszynę i zacznę się uczyć szyć! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, ulnikap, gocha - dziękuję za miłe komentarze :)


    Ula - baaardzo Ci dziękuję za cenne wskazówki, oraz za link do lamówki.
    Taka pomoc dla kogoś początkującego jak ja jest nieoceniona!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się kolor lamówki jaką wybrałaś do kołderki. Tak kontrastowo, przez co dla mnie wygląda ciekawiej:).

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna kołderka, nie wygląda na pierwszą:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow piekna zazdroszczę talentu :o)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kołderka jest naprawdę piękna i te kolory :) a w tajemnicy zdradzę, że też lamówek nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń