sobota, 30 kwietnia 2011

20. I to i owo….

Po pierwsze :
Zrobiłam poduszeczkę igielniczek, który zawiśnie na mojej maszynie do szycia jako wspomagacz w ciężkich pracach ( o ile takowe kiedyś nastąpią ) :D
A oto i on:  ( zdjęcia robione w różnym świetle )






Po drugie:
28 kwietnia minęło 10 lat jak jesteśmy razem z moim kochanym Mężowiną :D
Oczywiście liczę tutaj od czasu pierwszej randki :)
Mieszkaliśmy sobie wtedy w Krakowie w akademiku na tym samym piętrze i ciągle szukaliśmy okazji, żeby znaleźć się obok siebie…
Oj mogłabym tu pisać i pisać, ale wolę te jedne z najpiękniejszych wspomnień jakie mam zostawić dla siebie…:)



Po trzecie:

 Przedstawiam Wam nasze największe szczęście , które ma na imię Wojtuś i niedługo skończy 7 miesięcy :)

Po czwarte:
 Wygrałam candy u Haft i Patchwork

Miałam o tym nie pisać, aż do czasu otrzymania paczuszki, ale nie wytrzymałam i się chwalę :)
Piękny prezencik dostanę :)
Chyba zacznę grać w totka, bo to jest pierwsze candy w jakim brałam udział i od razu wygrana :D

Po piąte:

Zapisuję się na następne candy u Cyber Julki, bo piękne

rzeczy są do wygrania, a zanim zacznę grać w totka to myślę, że jeszcze raz szczęścia spróbuję :D
A oto co można wygrać :



To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 23 kwietnia 2011

19. Swiątecznie.

Wszystkim odwiedzającym życzę spokojnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie najbliższych :)

wtorek, 19 kwietnia 2011

18. Pierwsze koty za płoty !!!

Ostatnimi czasy nie poświęcałam robótkom zbyt wiele czasu. Pogoda u nas jest piękna, co sprzyja dłuższym spacerkom z dzieciną  czy też drobnym pracom w ogródku.
Udało mi się jedynie uszyć kota zawieszkę na klamkę.
Spodobały mi się takie kociaki, a że ja do kotów mam słabość to postanowiłam sobie takowego zmajstrować. Wykrój sama sobie zrobiłam, bo miałam problem ze znalezieniem gotowizny.
Kot, któremu jak twierdzą co niektórzy ;) znów w życiu nie wyszło…    ( to przez te rozbiegane oczęta )

Następny, ( bo będą takowe :D ) powinien mieć nieco bardziej proporcjonalne ciałko J.







Tak jeszcze, żeby nie było, że kłamię co do pogody pokazuję kilka zdjątek z mojego ogródka. Jest w nim bardzo zielono i kwitnie już sporo kwiatuszków.
Na jednym ze zdjęć jest też mój mini warzywniak z którego jestem jak do tej pory bardzo dumna J





wtorek, 12 kwietnia 2011

17. Poduszeczka Wojtaszeczka :)


 
Udało mi się uszyć patchworkową  podusię do kompletu z kołderką.
Instrukcję szycia gwiazdy znalazłam tutaj: Patchworkowa gwiazda.
Za co bardzo dziękuję Marynie.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym była całkowicie zadowolona z tej właśnie poduchy, ale tym razem nie będę pisać co mi się w niej nie podoba J

Poducha jest pikowana dwustronnie, w miarę płaska o dość dużych jak na dziecięce łóżeczko gabarytach, ale o to mi chodziło :)
 







Pozdrawiam bardzo serdecznie :)



wtorek, 5 kwietnia 2011

16. Nie cierpię doszywać lamówek….;)


Skończyłam szyć kołderkę. Jest to moja pierwsza patchworkowa praca i muszę przyznać  może niezbyt skromnie,  że nawet jestem z niej zadowolona.
Kołderka ma ok. 95 x 110 cm i jest trochę większa niż początkowo przewidywałam, ale wcale mnie to nie martwi ;)

Wiem już na pewno, że szycie patchworków to fajna sprawa, bardzo wciągająca oraz że na tej jednej kołderce się nie skończy J

Trochę poszłam na łatwiznę wybierając prosty wzór, bo same kwadraty jak również to, że miałam sporo gotowych, kupionych kwadratów i musiałam ich tylko trochę dociąć.

Samo szycie kołderki było bardzo przyjemne i w miarę szybkie, natomiast lamówka mnie trochę wykończyła. Zrobiłam ją raz, ale wyglądała niezbyt fajnie i na drugi dzień ją zaczęłam poprawiać. W efekcie zrobiłam nową, której przyszycie trwało dłużej niż szycie całej reszty....  Z jednej strony ( z lewej ) jest doszywana ręcznie i nadal w rogach nie wygląda zbyt dobrze, ale do następnej patchworkowej pracy postaram się douczyć J


Kołderka jest pikowana tylko po szwach  kwadratów. Zastanawiałam się również nad przepikowaniem ramki dookoła kwadratów, ale po pierwsze trochę się bajałam, a po drugie to wydaje mi się, że kołderka mogłaby być zbyt sztywna ( ale tu mogę się mylić…).

Wypełnienie kołderki jest 135 g i tak naprawdę to nie mam pojęcia jakie się do czego stosuje.



Nie jestem pewna czy dobrze ja to wszystko robię i jeśli ktoś ma jakieś sugestie to proszę mnie oświecić – będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady.


Dobrze nie przynudzam już dłużej :D
















                                     Pozdrawiam bardzo serdecznie.






poniedziałek, 4 kwietnia 2011

15. Candy u Haft i Patchwork

Zapisałam się na pierwsze Candy u Haft i Patchwork :)
Jest to również pierwsze Candy w jakim ja biorę udział.

A to, co można wygrać  ;)






Lubię niespodziewanki   :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie.

sobota, 2 kwietnia 2011

14. Nieoceniona pomoc Mężowiny… ;)



Wczoraj mąż mój zdołał wygospodarować trochę więcej czasu ( rezygnując ze swoich zajęć ) przed pójściem do pracy i posiedział z naszą pociechą, dzięki czemu ja miałam czas na szycie kołderkiJ

Dotarła do mnie również ocieplinka, na którą czekałam i takim oto sposobem zostało mi jedynie doszycie lamówki, wypranie i kołderka będzie mogła być oddana do użytku :D

Relacje z szycia zamieszczę w kolejnym poście, bo na spacer z dziecięciem idę :)


Poniżej wierzch kołderki.






A tutaj już częściowo spikowana.




Pozdrawiam bardzo serdecznie :)